Magdalena Giers
We wczesnym dzieciństwie zdolności językowe są słabo zauważalne, gdyż nakładają się na nie trudności w nauce mówienia. Dzieci z zespołem Williamsa zaczynają mówić przeciętnie o rok później niż ich zdrowi rówieśnicy. W niektórych przypadkach następuje to znacznie później - 17% dzieci z ZW nie potrafi stworzyć pełnego zdania w wieku 4 lat (Utah Survey, Semel i Rosner, 1991, za: Semel, Rosner, 2003). Dzieci z zespołem Williamsa również wolniej uczą się wskazywania i podawania obiektów, o które są proszone. Ujawnia się tu ciekawa zależność – dzieci z ZW wypowiadają pierwsze słowa przed wskazywaniem przedmiotów, natomiast u dzieci zdrowych przebiega to odwrotnie.
Zazwyczaj mowa osób z zespołem Williamsa jest wyraźna, łatwa do zrozumienia i bardzo ekspresyjna. Jednakże zdarzają się różnice indywidualne pod względem problemów i trudności z artykulacją, czyli skoordynowanym wykorzystaniem języka, warg, zębów i podniebienia do tworzenia dźwięków mowy. Jedną z cech charakterystycznych osób z zespołem Williamsa jest ich specyficzny głos - opisuje się go jako dźwięk ochrypły, głęboki, metaliczny (Ewart, Morris, Atkinson i in., 1993, za: Semel, Rosner, 2003).
Zasób słownictwa u osób z zespołem Williamsa jest zazwyczaj bardzo bogaty i urozmaicony. Osoby te często z łatwością używają niezwykłych, wyszukanych oraz trudnych słów i specjalistycznych nazw. Wśród często stosowanych przez osoby z zespołem Williamsa środków literackich znajdują się metafory, porównania, analogie, personifikacje, zwroty humorystyczne, sarkastyczne i ironizujące. Wywołującym głębokie wrażenie u osób z zespołem Williamsa jest spontaniczne używanie złożonych zdań. Wypowiedzi osób z omawianym zaburzeniem są bardzo zaawansowane pod względem budowy, nawet pomimo zdarzających się błędów generalizacji czy struktury syntaktycznej (Bellugi i in., 1988, za: Semel, Rosner, 2003). Bogaty słownik w połączeniu z płynnością w doborze słów sprawia wrażenie, że są one znacznie mądrzejsze i bardziej bystre niż są w rzeczywistości.
Poziom rozumienia mowy bywa obniżony ze względu na trudność w rozumieniu określeń relacji przestrzennych oraz słabą zdolność dostrzegania związków przyczynowo-skutkowych wydarzeń. Dotyczy to aż 84 % dzieci z zespołem Williamsa (Utah Survey, Semel i Rosner, 1991, za: Semel, Rosner, 2003).
Naukowcy Semel i Rosner w 1991 roku na podstawie wywiadów z rodzicami dzieci z zespołem Williamsa opracowali dane statystyczne dotyczące związku pomiędzy tą chorobą a występowaniem szczególnych uzdolnień muzycznych. Zebrane dane kształtują się następująco: 90% dzieci z zespołem Williamsa przejawia swoistą miłość do muzyki, 87% lubi śpiewać, 86% łatwo zapamiętuje piosenki, 71% przejawia talent muzyczny (Semel, Rosner, 2003).
Lenhoff (1996) potwierdza powyższe dane. Twierdzi, iż większość osób z zespołem Williamsa przejawia relatywnie duży zakres uwagi dla czynności muzycznych, słuch doskonały, niespotykane poczucie rytmu oraz zdolność do szybkiego uczenia się piosenek (co ciekawe, również w obcych językach). Znaczna część badanych potrafi odtworzyć dawno nie słyszaną melodię i słowa piosenki. Posiadają umiejętność rozróżniania dźwięków, tonów i rytmów. Nie sprawia im trudności zagranie melodii ze słuchu. Często improwizują i tworzą nowe melodie, a także uwielbiają występować przed publicznością (za: Semel, Rosner, 2003).
Słuch absolutny jest to zdolność do poprawnego rozpoznawania i odtwarzania podanych wysokości dźwięków. Niestety spotykana jest niezwykle rzadko. Szacuje się, że w ogólnej populacji występuje u jednej na 10 000 osób. Odsetek ten znacząco wzrasta w grupie osób z zespołem Williamsa- wynosi on, w zależności od źródła, od 30 do 98%.
Okres krytyczny dla rozwoju słuchu doskonałego mieści się między trzecim a szóstym rokiem życia (Lewandowska, 2001). Zdolności muzyczne u osób z zespołem Williamsa rozwijają się bardzo wcześnie. Zainteresowanie muzyką można zaobserwować już u noworodków i bardzo małych dzieci. To właśnie na dźwiękach muzycznych potrafią przez stosunkowo długi czas skupić swoją uwagę.
Uzdolnienia muzyczne przejawiane przez dzieci z zespołem Williamsa należy w miarę możliwości rozwijać i wzbogacać. Warto zachęcać dzieci do śpiewania, uczenia się nowych piosenek, komponowania własnych utworów, a także do grania na różnych instrumentach. Prawie wszystkie dzieci bardzo chętnie śpiewają w chórze lub jako soliści. Natomiast konstrukcja i sprawność fizyczna palców dłoni oraz nadgarstka, jak również wydatne usta mogą przeszkadzać w graniu na instrumentach dętych (takich jak: flet, klarnet) oraz wymagających dużej zręczności manualnej. Dzieci z zespołem Williamsa dobrze odnajdują się w grze na bębnach, perkusji, kastanietach, tamburynie, gitarze oraz akordeonie, czasami także na pianinie i trąbce. Levitin i Bellugi w 1998 udowodnili ciekawą zależność: otóż słaba sprawność manualna i koordynacja wzrokowo-ruchowa przejawiana w czynnościach codziennych nie przesądzają o poziomie sprawności dłoni w grze na instrumentach. (Semel, Rosner, 2003).
Dzieci z zespołem Williamsa są bardzo rozwinięte emocjonalnie. Nie dziwi więc fakt, iż potrafią one doskonale rozpoznać nastrój każdego utworu muzycznego.
W wychowaniu dzieci ogromną rolę odgrywa sztuka. Według Szumana (1975) to właśnie sztuka uczy spostrzegania, doznawania i odczuwania rzeczywistości, a także pojmowania istoty i celu życia ludzkiego przez pryzmat sztuki. Sztuka wpływa stymulująco nie tylko na polepszenie kontaktów interpersonalnych, ale również sprzyja atmosferze wzajemnej życzliwości, szacunku, wzbogaca rozwój emocjonalny, pozwala na wielozmysłową percepcję, ale przede wszystkim przynosi korzyści poznawczo-intelektualne. Dzieci potrafią w sposób naturalny czerpać radość z kontaktów z muzyką oraz satysfakcję z grania na instrumentach.
Danel-Bobrzyk (1999) przekonuje, że aktywność twórcza osiągana wskutek oddziaływań poprzez muzykę często bywa przenoszona na inne obszary pracy umysłowej dziecka. Ponadto wzmacnia wiarę w siebie, we własne możliwości, dodaje odwagi w kontaktach społecznych, podnosi samoocenę, a poza tym ogranicza zachowania agresywne, zmniejsza napięcie nerwowe, zwiększa współdziałanie w grupie oraz pozytywnie wpływa na koncentrację uwagi.
Oddziaływanie terapeutyczne muzyki na dzieci niepełnosprawne umysłowo opiera się na minimalizowaniu bezużytecznych i szkodliwych nawyków, zmniejszeniu zależności od innych osób, nauce pożytecznych i konstruktywnych czynności. Ponadto zajęcia z wykorzystaniem muzyki wspomagają rozwój świadomości własnego ciała oraz koordynacji ruchowej, a także usprawnienie małych grup mięśniowych. Poprzez zainteresowanie rytmem, melodią i słowami piosenek muzyka przyczynia się do doskonalenia koncentracji uwagi (Jarkowska, 2004).
Zastosowanie muzyki ma również pozytywne efekty przy nauce innych przedmiotów. Melodie, piosenki i rytmizowane wierszyki ułatwiają zapamiętanie trudnego materiału, nazw dni tygodnia, miesięcy, adresów, a także zasad dobrych manier oraz przyswojenie obcojęzycznych zwrotów, itd. Pozytywne skutki muzyki można również zauważyć w poprawie kontaktów interpersonalnych. Dzieci z zespołem Williamsa grając razem bądź śpiewając w chórze, szybciej uczą się zasad współpracy. Występy przed publicznością wpływają na umiejętność radzenia sobie ze stresem oraz tremą.
Osoby z zespołem Williamsa posiadają słuch niemal absolutny, talent muzyczny, a także wykazują nadwrażliwość na dźwięki. Nagły niespodziewany odgłos, długotrwały hałas czy pewne indywidualnie dobrane dźwięki (np. pęknięcie balonu, warkot silnika samochodu, samolotu, motoru, odkurzacza, miksera, szelest liści i wiele innych) potrafią wprowadzić ich w stan silnego stresu. Znajdując się takiej sytuacji dzieci często automatycznie zasłaniają uszy dłońmi lub biją się po nich. Na nadwrażliwość na dźwięki (hipersłyszalność) cierpi około 70%-90% populacji dzieci z ZW. Zdarzyć się może, że w okresie dojrzewania lub w dorosłości problem ten zaniknie. Jak dotąd nie udało się odnaleźć przyczyny jej występowania (Maurer, Bołtuć, 2002).
Pamięć można udoskonalać dzięki podzieleniu informacji na mniejsze części oraz dokładnym zapoznaniu z nią dziecka. Wiadomości, które dziecko rozumie, potrafi odnieść do znajomego kontekstu, są o wiele szybciej i lepiej pamiętane niż nowe, nieznane fakty. Ponadto duży wpływ na zapamiętywanie ma też to, czy dana informacja jest zgodna z zainteresowaniami dziecka lub ma dla niego duże znaczenie. Zagadnienie mnemotechnik i metapamięci, czyli wiedzy na temat właściwości pamięci, poruszane było w badaniach Bertrand i współautorów (1994). Uzyskali oni następujące wyniki: 86% dzieci z zespołem Williamsa rozumie zależność między ilością powtórek i poświęconego na nie czasu a skutecznością zapamiętania nowego materiału, 36% rozumie, że upływający czas pomiędzy zapamiętaniem a przypomnieniem wpływa na jego jakość, 71% spontanicznie grupuje elementy podane do zapamiętania w kategorie. Niestety żadne dziecko nie potrafiło podać przyczyny stosowania tej mnemotechniki (za: Semel, Rosner, 2003).
Campone i Brown (1977) za najskuteczniejsze strategie pamięciowe dla dzieci z zespołem Williamsa uznali: głośne, wielokrotne powtarzanie materiału do zapamiętania (co bazuje na dobrze rozwiniętych umiejętnościach werbalnych), opracowanie materiału poprzez stosowanie metafor, skojarzeń, połączenia z melodią oraz przeorganizowanie materiału, tzn. podzielenie go na mniejsze części, połączenie w grupy tematyczne (podobieństwa, przeciwieństwa, relacje i inne kategorie) (za: Semel, Rosner, 2003).
Z powyższych danych wypływa wniosek, że aby udoskonalić zdolności pamięciowe dzieci z zespołem Williamsa, należy przede wszystkim wykorzystać ich mocne strony, czyli umiejętności leksykalne i muzyczne. Warto zachęcać dzieci do samodzielnego opracowania tematu zadanego do zapamiętania, poprzez omówienie go własnymi słowami, ułożenie dodatkowej historyjki, przeorganizowanie materiału na rymowany wierszyk, dodanie prostej, popularnej melodii, znalezienie zastosowania nowej wiedzy, porównanie z posiadanymi już informacjami oraz z dziedziną, w której są biegłe (np. zadanie z matematyki można policzyć wyobrażając sobie odpowiednią liczbę samochodów lub tarczę prędkościomierza).
Pierwsze postawione przez mnie pytanie badawcze dotyczyło poziomu słuchu muzycznego charakteryzującego grupę badawczą złożoną z 15 osób z zespołem Williamsa. Przeprowadzone badania testem „Średniej miary słuchu muzycznego” autorstwa E. Gordona pozwoliły na zebranie danych, które dowodzą, iż średni wynik kształtuje się na poziomie przeciętnym, natomiast nieznaczna część osób badanych uzyskała wynik powyżej przeciętnej. Drugim rozpatrywanym aspektem była koncentracja uwagi na bodźcach słuchowych. W celu sprawdzenia umiejętności skupienia uwagi oraz jej wybiórczości posłużyłam się testem „Słyszę”. Uzyskane rezultaty pozwalają na wysnucie wniosku, iż większość osób z zespołem Williamsa charakteryzuje się dobrą lub bardzo dobrą uwagą słuchową. Kolejne zagadnienie dotyczyło słuchu fonemowego. W celu sprawdzenia poziomu wyżej wymienionej funkcji posłużyłam się testem „Nieznany język” autorstwa M. Bogdanowicz. Uzyskane wyniki, choć bardzo zróżnicowane, dały uśredniony wynik na poziomie przeciętnym. W nawiązaniu do słuchu fonemowego sprawdziłam także poziom słuchowej pamięci fonologicznej. Przeprowadziłam badania korzystając z testu „Zetotest” G. Krasowicz. Uzyskane wyniki kształtują się na poziomie powyżej przeciętnej. Następnie badaniom poddałam pamięć dźwięków znanych melodii. Użyłam narzędzia skonstruowanego dla celów niniejszej pracy. Uzyskane wyniki były bardzo różnorodne, jednakże przeprowadzona analiza skupień ukazała, iż znacząca większość osób badanych uzyskała wyniki na poziomie przeciętnym.
W moich badaniach podjęłam także kwestię współwystępowania analogicznych poziomów wykonania poszczególnych testów. Wnioski, jakie nasuwają się po przeanalizowaniu wyników w poszczególnych zestawach testów, sugerują, iż osiągnięty poziom słuchu muzycznego koresponduje z analogicznym poziomem wykonania pozostałych testów. Osoby, które uzyskały wysokie wyniki w jednym z testów, uzyskały równoważne efekty w kolejnych. Podobnie przedstawia się sytuacja osób, które uzyskały wyniki przeciętne lub poniżej przeciętnej. Zatem można powiedzieć, iż poziom słuchu muzycznego koreluje ze zdolnością koncentracji uwagi na bodźcach dźwiękowych (uwagę słuchową), słuchem fonemowym, słuchową pamięcią fonemową oraz lepszym zapamiętywaniem i przypominaniem melodii (długotrwałą pamięcią słuchową).
Kolejnym aspektem, który poddałam analizie była zależność między osiągniętymi wynikami w poszczególnych testach a wiekiem osób badanych. Wydawałoby się, iż wszystkie badane aspekty uzdolnień muzycznych będą rozwijać się wprost proporcjonalnie do wieku. Jednakże wyniki przeprowadzonych badań pokazały, iż wiek nie odgrywa istotnej roli pod względem prezentowanego poziomu: słuchu muzycznego, koncentracji uwagi na bodźcach muzycznych, słuchu fonologicznego, słuchowej pamięci fonologicznej oraz pamięci znanych melodii. Szczegółowa analiza wyników pod względem korelacji między płcią badanych a poziomem wykonania poszczególnych testów pokazała, iż chłopcy zaprezentowali wyższy poziom słuchu muzycznego niż dziewczęta. Wyniki podzielone ze względu na płeć osób badanych pokazują, iż chłopcy przejawiają także lepszą koncentrację uwagi na bodźcach dźwiękowych niż dziewczęta. Pod względem poziomu słuchu fonemowego chłopcy osiągnęli wyższe wyniki w porównaniu z dziewczętami. Ponadto chłopcy uzyskali wyższe rezultaty także w testach badających słuchową pamięć fonologiczną oraz pamięć znanych melodii.
Wyniki, jakie uzyskałam po przeprowadzeniu opisanych badań, potwierdzają hipotezę o uzdolnieniach muzycznych współwystępujących z upośledzeniem umysłowym (Shuter-Dyson, 1986, Herzyk, 2005) a w szczególności osób z zespołem Williamsa (Semel, Rosner, 2003).